Twój koszyk jest obecnie pusty!
Słowa interesują mnie od dawna, a ich potęgę rozumiem nie tylko ze względu na wykształcenie filologiczne. Słowa, którymi się otaczamy mają wielką moc, a jeszcze większą mają te w środku nas. To, czym karmimy nasze umysły kreuje zarówno nas, jak i wiele okoliczności wokół nas, bo nasze myśli to my, my to nasz sposób życia, nasz sposób życia to decyzje jakie podejmujemy, i tak dalej… aż do końcowego wniosku, że jesteśmy kowalami własnego losu.
Brzmi banalnie, dlatego niewiele osób chce w to uwierzyć na tyle, by zgłębić ten temat i dopiero wtedy się przekonać czy to prawda. Oczywiście nie trzeba być słuchaczem kursu Joe Dispenzy żeby poczuć na własnej skórze jak pomocne w życiu są pozytywne, inspirujące myśli. Każdy z nas zatrzymuje się czasem nad jakimś cytatem znanego filozofa, fizyka czy pisarza. Ja na przykład mam specjalny zeszyt z cytatami, który działa na mnie jak akumulator ładujący moje baterie. Jeśli też lubicie się otaczać inspirującymi myślami mędrców tego świata zainteresuje Was książka Dawida Kowalczyka – jedyna książka, której myśli możecie zasiać.
Kartki książki Zasiej myśli wypełnione są myślami i nasionami, wystarczy je zalać wodą a wyrosną z nich kwiaty, tworząc ładne i mądre kompozycje. Dla miłośnika natury i kwiatów, oraz fana motywujących cytatów w jednym, taka rzecz to prawdziwa petarda. Zapraszam na stronę www.zasiejmysli.pl, rozejrzyjcie się. A ja poniżej podzielę się z Wami zdjęciami książki przed zasianiem, po zasianiu, oraz po tygodniu od momentu zasiania.
Ten wpis jest sponsorowany, powstał we współpracy z marką Zasiej Myśli.